Sernik Bananowy

Znowu do głowy przyszedł mi pomysł na zrobienie czegoś z bananem. Kiedyś, dawno dawno, temu jadłem bananowy sernik. Bardzo mi smakował, więc postanowiłem zająć się zadaniem. Teraz tylko znaleźć jakiś przepis, albo spróbować wykombinować coś samemu. Szukać za bardzo mi się nie chciało, więc przystąpiłem samodzielnie do zadania. Poszedłem na zakupy, do sklepu na literkę B… Poczyniłem stosowne zakupy, czyli ciastka-herbatniki, ser gotowy zmielony, cukier puder, banany i jajka. Masło i margarynę miałem w lodówce…

Zaczynamy od ciasta na spód sernika. Do tego zadania potrzebne są ciastka-herbatniki w ilości według wielkości blachy, którą chcemy użyć oraz margaryna lub masło dopasowane do ilości ciastek. Ciastek użyłem ok. 30 dkg. (jedna paczka ze sklepu na literę B). Wkładam ciastka do woreczka, przykrywam ścierką i wałkiem do ciasta kruszę, następnie w rondelku rozpuszczam ok. 0,5 kostki margaryny.

Kolejnym krokiem jest wymieszanie rozpuszczonej margaryny oraz pokruszonych ciastek, powinna wyjść masa mokrego piasku. Wymieszane składniki wykładam na przygotowaną blachę i delikatnie ubijam łyżka i wkładam do lodówki lub do chłodnego miejsca.

Teraz czas na banany i ser banany ok. 5-6 szt – dobrze jak są dojrzałe, żeby były bardziej soczyste. Miksuję blenderem i odkładam. Ser ok. 1 kg miksuję (ser powinien być 3 razy mielony lub można kupić gotowy w sklepie), dodaję ponad 1 szklankę cukru pudru i miksuję, dodaję całe jajka w zależności od wielkości 4-5 szt. i dalej miksuję. Na sam końcu dodaję banany i dalej miksuję. Można dodać jeszcze z połowy cytryny sok i zmiksować. Wyrobiony ser wlewam na blachę i wkładam do nagrzanego (180 stopni) piekarnika. Czas pieczenia jest długi ok. 1,5-2 godz. Po upieczeniu zostawiam sernik w uchylonym piekarniku do wystygnięcia.

Życzę smacznego!

Bogdan Hryniszyn