drukuj

Sushi

Sushi nigdy nie należało do mojego repertuaru. Wszyscy się zachwycali, wszyscy prowadzili ranking najlepszych w Warszawie „suszarni” i wszyscy wymieniali poufne informacje. Byłam kompletnie odporna na tego typu rozmowy i styl bycia. Uważałam, że jak coś jest „trendy” to i ja nie muszę uczestniczyć w powszechnym zachwycie. Do czasu. Po prostu …zasmakowałam w sushi.

Jedna wizyta w sympatyczniej restauracji i postanowiłam wydarzenie powtórzyć. Owszem, uprzedzano mnie, że składniki są tak drogie, że najlepiej faktycznie iść do knajpy, zamiast samemu parać się produkcją, ale mieszkam na wsi i najbardziej na świecie lubię gotować u siebie. W delikatesach nabyłam (na wyczucie) wszystko, co potrzeba i zaplanowałam sushi na sobotni wieczór.

W sobotę rano zadzwonił mój brat i wyczułam, że ma ochotę się do mnie wprosić. Przyznałam się do sushi planów i dotarł do mnie z dodatkowymi zakupami, dzięki czemu wspólnymi siłami wygenerowaliśmy super-sushi-ucztę.

sushi

SKŁADNIKI:

  • ryż do sushi
  • ocet ryżowy
  • glony nori
  • sól, cukier
  • imbir marynowany
  • chrzan wasabi (najlepiej z proszku)
  • sos sojowy
  • surowy tuńczyk
  • paluszki krabowe
  • surowy łosoś
  • awokado
  • ogórek
  • sałata

PRZYGOTOWANIE RYŻU:

  • Ryż wypłukać i odsączyć. Zalać wodą (w proporcji szklanka ryżu na szklankę wody) i gotować przez około 10 minut. Odstawić do wystygnięcia. Przygotować ocet ryżowy z cukrem i solą i wymieszać z ryżem. Proporcje dla octu: 7 łyżek octu na 3-4 łyżki cukru i szczypta soli.

PRZYGOTOWANIE SUSHI:

  • Rozłożyć arkusze nori na matce bambusowej, gładką stroną do spodu. Na każdy nałożyć cienką warstwę ryżu (z marginesami około 1cm i do 2/3 wysokości). Na ryż nałożyć w rządku dodatki (łosoś, tuńczyk lub paluszki plus zielone), trochę pasty wasabi (rozrobionej z proszku) i zawinąć z użyciem maty bambusowej. Pokroić na małe kawałki.
  • Serwować z sosem sojowym, wasabi i marynowanym imbirem.
0