Fondue je się raz w roku. To musi być taki dzień, a właściwie wieczór, gdy za oknami sypie śnieg, a nasi przyjaciele od talerza i stołu mają tyle czasu wolnego czasu, by uczestniczyć z nami w całej ceremonii przygotowania i degustacji.
Fondue nigdy nie je się latem. Garnek do fondue musi byc specjalny, najlepiej z podróży w Alpy, oprócz smaku będą miłe skojarzenia. Oprócz garnka potrzebne są różne akcesoria: palnik, paliwo, widelczyki. Warto mieć więc specjalną wygodną szufladę ;-) do przechowywania zestawu do fondue przez cały rok, w oczekiwaniu tego jedynego, specjalnego wieczoru…
Składniki na fondue:
Garnek należy natrzeć czosnkiem. Oba sery zetrzeć i wymieszać. Wsypać do garnka postawionego na płycie grzejnej. Dodać mąkę ziemniaczaną, wino i wiśniówkę, sok z cytryny.
Gotowe fondue ustawiamy na stole, na specjalnym palniku. Dodatki do klasycznego fondue sabaudzkiego to po prostu bagietka, pieczone ziemniaki, białe wino.
Pieczone ziemniaki przyrządza się wygodniej niż inne. Po prostu nie trzeba ich obierać. Wystarczy bardzo dokładnie umyć, ułożyć na blasze i piec w piekarniku (180 stopni) przez godzinę. Jeśli ktoś lubi: mogą być pocięte w kawałki. W kwestii ziół wystarczy rozmaryn.