Mango, sharon, granat, papaya i wiele innych egzotycznych owoców, które podróżują tysiące kilometrów, by trafić na nasz stół. Kiedyś znaliśmy je tylko ze zdjęć opakowań soków lub puszek, a smak mogliśmy sobie wyobrazić na podstawie wersji z przetworu. Od kilku lat pojawiają się w naszych sklepach i to nie tylko tych specjalistycznych lecz także w zwykłych delikatesach. Dlaczego nie urozmaicić nimi naszej kuchni?
Prezentowana dzisiaj sałatka z rucoli jest pyszna. Oczywiście można ją dowolnie modyfikować w zależności od gustu czy dostępności owoców.
Baza sałatki to rucola. Układamy ją na talerzu, a na niej pokrojone pomidorki oraz owoce: pozbawione pestek winogrona, kawałki mango i szarona, wyłuskany granat. Posypujemy serem: pleśniowy jest bardzo dobry, jako zamiennika można użyć koziego.
Składniki:
Wierzch sałatki posypujemy orzechami. Najlepsze są orzechy pinii lub włoskie. Dobry pomysł to także pestki słonecznika lub dynii. Najważniejsze jest, aby były usmażone. Smażenie wydobywa z nich smak.
Do sałatki podajemy winagret. Może być miodowy. Oto jego składniki:
Sałatka ma piękne, energetyczne kolory. Głęboka czerwień granatu napawała natchnieniem malarzy od zawsze, soczysta, ciepła żółć mango tchnie optymizmem. Ciemny fiolet winogron i dostojna zieleń rucoli dopełniają gamy.
Cała kompozycja to uczta nie tylko dla podniebienia.