Szafran. Najdroższa przyprawa świata. Miliony ton krokusów potrzebne, aby wyprodukować tyle, co kot napłakał… Natychmiast przypominają mi się wiosenne Tatry i ich fioletowe łąki… Szafran zawsze mnie fascynował i długo szukałam pomysłu lepszego niż barwienie wielkanocnych jajek. Znalazłam (prostą marynatę wg pomysłu Marty Gessler) i efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. To chyba najlepsza ryba, jaką udało mi się przyrządzić. Dość szybko z Tatr przeniosłam się nad Bałtyk. Ryba była finezyjna, ale smakowała po prostu rybą w najlepszym wydaniu.
I idealne dodatki: majonez curry, rucola z winogronami i awocado i …pieczone ziemniaki z serem.
BIAŁA RYBA: po prostu dowolna biała ryba. Wybrałam mrożoną mirunę.
POMARAŃCZOWO – ŻÓŁTA MARYNATA:
Szafran należy pokruszyć i zalać gorącą wodą na przynajmniej kwadrans (może być i dłużej). Potem dodać pozostałe składniki i gotową marynatą zalać rybę ułożoną w naczyniu do zapiekania. Piec aż się zarumieni (około 50 minut).
ZIELONE:
ŻÓŁTY MAJONEZ CURRY:
Wszystkie składniki trzeba wymieszać. Pycha. Majonez curry ratuje każdą rybę, choć tej akurat ratować nie było trzeba. Idealny dodatek, genialnie prosty.
ZIEMNIAKI ZAPIEKANE: