W tym roku na początku marca trafił się prawdziwy pierwszy dzień wiosny. Po tygodniach mrozów (w nocy ciągle – 20) pierwszy piękny słoneczny i ciepły dzień. Spacer pod Halą Mirowską. Tulipany, całe może kwiatów we wszystkich kolorach. Więc kupuję żółte, tyle w nich radości. I jeszcze zaglądam do części owocowe – warzywnej. A tu truskawki. Trudno się oprzeć. Wiem, wiem, dobre są w czerwcu. Ale jaka radość z ich zakupu już w marcu ;-)
Tort Pawłowa jest nieprzyzwoicie prosty do wykonania. To po prostu beza z wierzchem z bitej śmietany. Domowa beza wg mojego przepisu fantastycznie się ciągnie. Oto receptura:
SKŁADNIKI
PRZYGOTOWANIE:
Tort Pawłowa z truskawkami, choć przygotowany mimochodem, robi wrażenie przysmaku z najdroższej cukierni.